
Bolesne zapalenie ucha środkowego
Ucho to nie tylko narząd słuchu. Odrywa również istotną rolę w utrzymywaniu równowagi ciała i jest powiązane z układem oddechowym. Powikłaniem wielu infekcji górnych dróg oddechowych jest właśnie zapalenie ucha, dlatego higienę uszu można również rozpatrywać jako element zapobiegania infekcjom.
Ucho skrzyżowaniem kilku układów
Ucho jest bardzo skomplikowanym tworem i wrażliwym na bodźce zewnętrzne. Miękka małżowina uszna zbiera bodźce dźwiękowe z otoczenia i przenosi do przewodu słuchowego. Stamtąd fala dźwiękowa wprawia w drganie błonę bębenkową, która przenosi je na najmniejsze elementy układu kostnego w organizmie – kosteczki słuchowe. Fala przenoszona jest dalej na ślimak, gdzie dochodzi do transformacji bodźca dźwiękowego na impuls nerwowy. Ucho jest połączone z górną częścią gardła za pomocą trąbki Eustachiusza –kilkucentymetrowego kanału, który wyrównuje ciśnienie po obu stronach błony bębenkowej. Trąbka słuchowa ma również swoją drugą stronę medalu – tą drogą najczęściej do ucha dostają się bakterie z układu oddechowego – wywołując groźne zapalenia uszu oraz uszkodzenie słuchu o podłożu przewodzeniowym.
Postęp technologiczny sprzyja wadom słuchu
Współcześnie narząd słuchu ulega znacznie większemu obciążeniu, niż to miało miejsce wcześniej. Słuchając muzyki, korzystamy z dousznych słuchawek, bierzemy udział w głośnych koncertach oraz przemieszczamy się z wykorzystaniem głośnych środków transportu. Wszechobecny hałas oraz prowadzenie rozmów telefonicznych przy pomocy bezprzewodowych słuchawek sprawia, że obecnie coraz częściej jesteśmy świadkami epidemii nabytych wad słuchu. Również zanieczyszczenie powietrza oraz specyficzna aktywność fizyczna przyczynia się do dodatkowego obciążania słuchu. Tajemnicą poliszynela jest, że obciążający wysiłek fizyczny może prowadzić do niedosłuchu. Obecny w wielu miastach Polski smog sprawia, że nasza twarz, uszy i nos pokrywane są w ciągu dnia pokaźną warstwą mikroskopijnego pyłu. Klimatyzowane pomieszczenia w których przebywamy sprawiają, że skóra, którą wyścielona jest małżowiną, i przewód słuchowy ulegają odwodnieniu. Najbardziej narażone na działanie niekorzystnych warunków są uszy dzieci, których przewód słuchowy jest znacznie krótszy. Wiele dzieci uprawia również sporty wodne, sprzyjające infekcjom uszu.
Bolesne zapalenie uszu
Najczęstszą jednostką chorobową dotyczą uszu, z którą pacjenci zgłaszają się do laryngologów i poradni POZ, jest ostre zapalenie ucha środkowego. Może mieć ono etiologię wirusową (nieropne zapalenie) lub bakteryjną (ropne, martwicze zapalenie). Zakażenie przechodzi do jamy bębenkowej najczęściej z nosogardła, a głównymi czynnikami chorobotwórczymi w przypadku ropnego zapalenia są bakterie Streptococcus pneumoniae, Haemophilus influenzae oraz Moraxella catarrhalis. W takich przypadkach pierwszym i mocno nasilonym objawem jest pulsujący ból ucha, któremu towarzyszy silny ból głowy. Może pojawić się również okresowe upośledzenie słuchu oraz szumy uszne. Z czasem dochodzi do bardziej uogólnionych objawów, takich jak gorączka, gorsze samopoczucie oraz utrata apetytu. Nagłe ustąpienie objawów wcale nie jest dobrym prognostykiem, gdyż wynika z samoistnej perforacji błony bębenkowej.
Właściwa profilaktyka
Błona bębenkowa pokryta jest skórą, która nie złuszcza się na całej powierzchni, lecz przesuwa się na zewnątrz od błony bębenkowej i wzdłuż przewodu słuchowego. Ważną rolę w procesie profilaktyki infekcji uszu odgrywa woskowina. Woskowina jest naturalną substancją, która powstaje w zewnętrznym przewodzie słuchowym. Złożona jest z wydzielin, złuszczonych nabłonków oraz włosów pochodzących z przewodu słuchowego. W większości przypadków jej gromadzenie się przebiega bezobjawowo, a jej głównym zadaniem jest ochrona skóry przewodu słuchowego. Niekiedy jednak woskowina może gromadzić się w sposób niekontrolowany, prowadząc do powstania czopu woskowinowego. Uszy mogą oczyszczać się same, gdyż przewód słuchowy wspomagany jest przez ruchy żuchwy. Należy mieć na uwadze, że niewłaściwe usuwanie na własną rękę zalegającej woskowiny wiąże się z licznymi powikłaniami (niedopuszczalne jest stosowanie patyczków w tym celu – powinny one służyć tylko do higieny małżowiny usznej). Do najczęstszych powikłań należą zawroty głowy, omdlenia, szumy uszne z zapaleniem ucha zewnętrznego i perforacją błony bębenkowej włącznie. W warunkach domowych warto korzystać ze środków zmiękczających woskowinę, które są aprobowane przez lekarzy. Produkty olejowe zawierają oliwę z oliwek, która zmiękcza woskowinę i natłuszcza przewód słuchowy. Niestety nie jest w stanie poradzić sobie z czopem woskowinowym. Dlatego warto sięgać po produkty z łagodnymi środkami powierzchniowo czynnymi, które są w stanie zemulgować twardy czop.
mgr farm. Artur Rakowski