Aktualności  Wybór leku przeciwkaszlowego w politerapii
Współczesny pacjent, który prosi o „coś na suchy kaszel”, rzadko jest pacjentem jednego leku. Statystyki dotyczące występowania chorób cywilizacyjnych i stosowanych terapii przewlekłych pokazują, iż grupa pacjentów przyjmujących leki na stałe (np. przeciwcukrzycowe, przeciwzakrzepowe, antyalergiczne) rośnie.
Dlatego przy rekomendacji leku przeciwkaszlowego należy wziąć pod uwagę dwie kluczowe cechy substancji: skuteczność przeciwkaszlową oraz korzystny profil bezpieczeństwa, minimalizujący ryzyko wystąpienia interakcji podczas politerapii.
Farmaceuta jako menadżer bezpieczeństwa terapii
Kaszel to jedna z najczęstszych drobnych dolegliwości (ang. Minor Ailment, MA), która zgodnie z przyjętymi definicjami stanowi zespół objawów wskazujących na stan zdrowia, który chory może samodzielnie zdiagnozować i poprawić, korzystając z leków dostępnych bez recepty [1]. Rola farmaceuty jest tu jednak nieoceniona. W realiach starzejącej się populacji i częstych chorób współistniejących farmaceuta de facto odgrywa rolę „menadżera bezpieczeństwa”: doradza tak, aby przynieść ulgę, ale nie naruszyć równowagi całego schematu leczenia. Oznacza to trzymanie się prostych zasad: preferowanie leków o przewidywalnej farmakokinetyce i niskim potencjale interakcji, unikanie preparatów nasilających sedację u osób starszych lub prowadzących pojazdy, a także zwracanie uwagi na objawy alarmowe wymagające lekarza, zamiast dokładania kolejnych środków „na próbę”. Tak rozumiana interwencja łączy skuteczność z ostrożnością: łagodzimy objawy lekiem, który ma jak najmniej „kosztów ubocznych” i minimalizujemy ryzyko interakcji z terapią przewlekłą.
Jak działa lewodropropizyna?
Z jednej strony kaszel spełnia swoją funkcję fizjologiczną, ale z drugiej to najczęstszy objaw, z którym pacjenci zgłaszają się po pomoc. Odruch ten rozpoczyna się na poziomie zakończeń czuciowych włókien C i mechanoreceptorów zlokalizowanych w nabłonku krtani, tchawicy i oskrzeli. W warunkach nadreaktywności te zakończenia generują potencjały czynnościowe przenoszone nerwem błędnym do ośrodkowego układu nerwowego (OUN) [2]. Lewodropropizyna działa właśnie tutaj: zmniejsza pobudliwość tych zakończeń oraz modulację neuropeptydową. W konsekwencji pacjent doświadcza rzadszych napadów suchego, męczącego kaszlu i mniej nocnych wybudzeń nim spowodowanych [3].
Podsumowując działanie lewodropropizyny warto podkreślić, że to jedyna dostępna na polskim rynku substancja przeciwkaszlowa o obwodowym mechanizmie działania. W odróżnieniu od leków działających ośrodkowo, nie wpływa na działanie OUN, co sprawia że ma korzystniejszy profil bezpieczeństwa [3].
Lewodropropizyna – farmakokinetyka
Przyjazna dla pacjentów jest również farmakokinetyka lewodropropizyny. Substancja ta podana doustnie wchłania się sprawnie. Jej metabolizm przebiega głównie drogą prostych przemian [5]. Nie wymaga aktywacji przez CYP2D6 – pozornie techniczny szczegół, który w praktyce klinicznej bywa decydujący. Pacjenci różnią się aktywnością izoenzymów P450, a polimorfizmy CYP2D6 rzutują na działanie kodeiny. Z lewodropropizyną tego problemu nie mamy – efekt jest stabilniejszy osobniczo, a ryzyko interakcji farmakokinetycznych w schematach wielolekowych mniejsze [3]. Dzięki temu łatwiej przewidzieć, jak pacjent zareaguje. To szczególnie ważne, ponieważ politerapia jest dzisiaj regułą, a nie wyjątkiem. W aptece spotykamy pacjentów na doustnych antykoagulantach, przyjmujących leki przeciwdepresyjne czy antyhistaminowe. Z tej perspektywy nie jest obojętne, czy lek przeciwkaszlowy ma potencjał nasilania sedacji czy wchodzi w interakcje z CYP2D6 i przekaźnictwem serotoninergicznym. Lewodropropizyna, dzięki mechanizmowi obwodowemu i prostszej ścieżce farmakokinetycznej, omija większość tych problemów. Oczywiście nie istnieje lek „dla wszystkich i na wszystko”. Lewodropropizyny nie powinniśmy rekomendować w kaszlu produktywnym – hamowanie odruchu kaszlu w takiej sytuacji sprzyja zaleganiu wydzieliny i może pogorszyć przebieg choroby. W populacji pediatrycznej granicą bezpieczeństwa pozostają najmłodsze dzieci: poniżej drugiego roku życia leku nie stosujemy. W ciąży i w okresie karmienia piersią ostrożność i konsultacja lekarska są właściwą drogą postępowania.
Przypadek pierwszy: pani Basia
Do apteki zgłasza się pani Basia – starsza pacjentka, przewlekle leczona doustnym antykoagulantem i lekiem antydepresyjnym z grupy SSRI. Od kilku dni męczy ją suchy kaszel, który nasila się w nocy i wybudza ze snu. Rano pacjentka czuje się wyczerpana, a w ciągu dnia obawia się nadmiernej senności po „jakimś syropie na kaszel”. W tym profilu klinicznym lewodropropizyna jest rekomendacją racjonalną: przez hamowanie nadreaktywności obwodowych włókien czuciowych zmniejsza częstość i nasilenie napadów kaszlu oraz liczbę nocnych wybudzeń, nie wchodzi w istotne interakcje z doustnymi antykoagulantami i nie dokłada sedacji, która zwiększyłaby ryzyko upadków [3, 4]. Kluczowym powodem wyboru lewodropropizyny przy terapii SSRI jest minimalne ryzyko interakcji. Tym samym omija dwa problemy typowe dla leków ośrodkowych: ryzyko działań niepożądanych o charakterze serotoninergicznym (istotne w przypadku dekstrometorfanu łączonego z SSRI) oraz zmienną i często nieprzewidywalną skuteczność związaną z polimorfizmem CYP2D6 (co dotyczy m.in. kodeiny) [3, 4]. W rozmowie warto zaproponować przyjęcie ostatniej dawki lewodropropizyny godzinę–dwie przed snem, podkreślić ograniczenie samoleczenia do około tygodnia i umówić się z pacjentką, że jeśli kaszel nie zacznie się cofać po kilku dniach albo pojawią się sygnały alarmowe (np. duszność, gorączka niepoddająca się leczeniu), powinna udać się do lekarza. Taka „umowa terapeutyczna” zwiększa u pacjentki poczucie, że działa zgodnie z zaleceniami odnośnie do stosowania odpowiedniej dawki i czasu przyjęcia leku (ang. adherence) oraz daje pacjentce poczucie zaopiekowania.
Przypadek drugi: pan Krzysztof
Inny, codzienny scenariusz to alergik przyjmujący doustny lek przeciwhistaminowy i okresowo glikokortykosteroidy wziewne. Pan Krzysztof pracuje w biurze, spędza długie godziny przed komputerem i musi utrzymać wysoką koncentrację. Skarży się również na skłonność do zaparć, która nasiliła się wraz z siedzącym trybem pracy i dietą ubogą w błonnik. W jego sytuacji sens ma lek, który „wygasi” nadreaktywność receptorów kaszlowych, nie zaburzając istotnie funkcji psychomotorycznych i nie nasilając problemów jelitowych (co jest typowe dla opioidowych leków przeciwkaszlowych) [3]. Lewodropropizyna spełnia te warunki: działa obwodowo, nie powoduje nadmiernej sedacji i nie koliduje z lekami przeciwhistaminowymi ani z GKS [3]. Warto wykorzystać tę wizytę również edukacyjnie – przypomnieć o nawodnieniu, ewentualnym nawilżaniu powietrza i prostych modyfikacjach stylu życia, które w połączeniu z farmakoterapią poprawiają kontrolę objawów.
Skuteczność przeciwkaszlowa lewodropropizyny
Dobry profil tolerancji to nie wszystko. Skuteczność przeciwkaszlową lewodropropizyny oceniano w wielu badaniach klinicznych zarówno u dorosłych, jak i u dzieci. Najobszerniejszym badaniem jest opublikowana w 2015 r. metaanaliza, w której zebrano 11 randomizowanych kontrolowanych badań klinicznych [3, 4]. Wykazano w niej, że lewodropropizyna to skuteczny lek przeciwkaszlowy, a jej aktywność przeciwkaszlowa jest korzystniejsza niż porównywanych innych centralnie działających substancji przeciwkaszlowych [3, 4]. De Blasio w dużym badaniu obserwacyjnym ocenił skuteczność lewodropropizyny u dzieci w porównaniu z lekiem przeciwkaszlowym o działaniu ośrodkowym (m.in. kodeiną) w zmniejszaniu ostrego kaszlu. Również i w tym badaniu okazała się ona bardziej skuteczna [6].
Podsumowanie
W artykule wykazano, że lewodropropizyna – obwodowy lek przeciwkaszlowy – może być odpowiednim wyborem w przebiegu terapii przewlekłych z uwagi na niewielki potencjał interakcji. Substancja ta działa obwodowo na aferentne włókna czuciowe w drogach oddechowych (włókna C), zmniejszając ich nadreaktywność i częstość napadów suchego, męczącego kaszlu. Ten mechanizm tłumaczy jej korzystny profil bezpieczeństwa. Lek nie działa w obrębie OUN, nie hamuje ośrodka oddechowego i nie ma właściwości opioidowych. Co ważne – za pomocą metaanalizy udowodniono skuteczność lewodropropizyny zarówno u dzieci, jak i u dorosłych, wykazując statystycznie istotnie lepsze wyniki w zmniejszaniu intensywności kaszlu, jego częstości i nocnych wybudzeń w porównaniu z lekami przeciwkaszlowymi działającymi ośrodkowo [3].
red.
Piśmiennictwo:
1. https://opieka.farm/wp-content/uploads/2024/01/drobna-dolegliwosc.pdf (dostęp 12.10.2025 r.)
2. Zagórska W., Krupska-Łaska A. „Kaszel u dzieci – aktualne rekomendacje diagnostyczno-terapeutyczne”. Dostęp online: https://forumpediatrii.pl/artykul/kaszel-u-dzieci-aktualne-rekomendacje-diagnostyczno-terapeutyczne (12.10.2025 r.)
3. Frankiewicz T.T. „Lewodropropizyna vs leki przeciwkaszlowe działające ośrodkowo”, Medycyna i życie 2023, 19, 10(1–4): 19–25.
4. Zanasi A. i wsp. „Levodropropizine for treating cough in adult and children: a meta-analysis of published studies”, Multidiscip Respir Med. 2015, 10(1):19.
5. Jang J.H., Cho Y.J., Jeong S-H. „Pharmacokinetic Analysis of Levodropropizine and Its Potential Therapeutic Advantages Considering Eosinophil Levels and Clinical Indications”, Pharmaceuticals (Basel) 2024, 17(2):234.
6. De Blasio F., Dicpinigaitis P.V., Rubin B.K., De Danieli G., Lanata L., Zanasi A. „An observational study on cough in children: epidemiology, impact on quality of sleep and treatment outcome”. Cough 2012, 8(1):1.












Zamów e-wydanie Świata Farmacji